sobota, 1 grudnia 2012

Kamil pod okiem Hannou Lepistoe???

Były trener Małysza: jeśli Stoch zadzwoni, to mogę spróbować mu pomóc



Hannu Lepistoe trenował najlepszych skoczków świata. Z bardzo głębokiego kryzysu wyciągnął Adama Małysza. Teraz, gdy Orzeł z Wisły zakończył karierę, liderem kadry jest Kamil Stoch. Skoczek z Zębu jednak ostatnio także mocno się pogubił. Czemu zatem nie skorzystać ze znakomitego doświadczenia fińskiego trenera? Szkoleniowiec jest otwarty na propozycje.

Hannu Lepistoe
fot. Reuters

Lepistoe jest w dobrych, wręcz koleżeńskich kontaktach z obecnym selekcjonerem reprezentacji Polski Łukaszem Kruczkiem, który w latach 2006-2008 był asystentem Hannu w kadrze. Ten drugi dzwoni czasem do Fina i rozmawia o tym, co dzieje się w drużynie. Wysyła także filmy z prośbą o dodatkową analizę. Nie trudno zatem zrozumieć, że doświadczony trener, który teraz jest komentatorem Eurosportu niezbyt chętnie opowiada o problemach w ekipie znajomego.
- Jeśli chodzi o słabsze występy Polaków to uważam, że trzeba być spokojnym. Każdy zespół ma czasem gorsze wyniki. Konieczna jest analiza, a nie zmiana trenera w tym momencie. Nie jestem tak blisko z drużyną i nie znam detali, aby móc od razu stwierdzić, jaka jest przyczyna tego, że nie zawodnicy nie skaczą tak jak się tego spodziewano - mówi Eurosport.Onet.pl Lepistoe.
Aktywność znajomych z facebooka
Najlepsze bramki czy asy serwisowe? Sprawdź, co zainteresowało Twoich znajomych.

Były trener Małysza: jeśli Stoch zadzwoni, to mogę spróbować mu pomóc

Hannu Lepistoe trenował najlepszych skoczków świata. Z bardzo głębokiego kryzysu wyciągnął Adama Małysza. Teraz, gdy Orzeł z Wisły zakończył karierę, liderem kadry jest Kamil Stoch. Skoczek z Zębu jednak ostatnio także mocno się pogubił. Czemu zatem nie skorzystać ze znakomitego doświadczenia fińskiego trenera? Szkoleniowiec jest otwarty na propozycje.
Hannu Lepistoe
fot. Reuters
Lepistoe jest w dobrych, wręcz koleżeńskich kontaktach z obecnym selekcjonerem reprezentacji Polski Łukaszem Kruczkiem, który w latach 2006-2008 był asystentem Hannu w kadrze. Ten drugi dzwoni czasem do Fina i rozmawia o tym, co dzieje się w drużynie. Wysyła także filmy z prośbą o dodatkową analizę. Nie trudno zatem zrozumieć, że doświadczony trener, który teraz jest komentatorem Eurosportu niezbyt chętnie opowiada o problemach w ekipie znajomego.

- Jeśli chodzi o słabsze występy Polaków to uważam, że trzeba być spokojnym. Każdy zespół ma czasem gorsze wyniki. Konieczna jest analiza, a nie zmiana trenera w tym momencie. Nie jestem tak blisko z drużyną i nie znam detali, aby móc od razu stwierdzić, jaka jest przyczyna tego, że nie zawodnicy nie skaczą tak jak się tego spodziewano - mówi Eurosport.Onet.pl Lepistoe.
 

W niedzielę Adam Małysz mówił nam, że jeśli w Kuusamo będzie podobnie słabo jak podczas inauguracji sezonu w Lillehammer, to być może najlepszym rozwiązaniem będzie rezygnacja z zawodów w Soczi w dniach 8-9 grudnia.

- Decyzja o wycofaniu się z konkursów nigdy nie jest łatwa, ale ja jednak bym doradzał Łukaszowi pomyślenie o opuszczeniu Soczi. Może lepszym rozwiązaniem byłoby odpoczęcie albo spokojnie potrenowanie. Trudno jednak powiedzieć coś więcej, gdy nie jest się członkiem zespołu. Z drugiej jednak strony to ważna impreza w kontekście igrzysk olimpijskich w 2014 roku. Trzeba tam pojechać, aby potem wiedzieć, co tam jest i nie być zdziwionym obiektem. Także opcją jest przemyślenie wszystkiego po tym konkursie - dodaje 66-letni szkoleniowiec.

Gdy na początku 2009 roku Adam Małysz wpadł w dołek i zastanawiał się nad zakończeniem kariery, zadzwonił do Hannu. Fin nieco ponad rok wcześniej w niemiłych okolicznościach został zwolniony z funkcji trenera reprezentacji Polski. Prezes Apoloniusz Tajner pozbawił go stanowiska przez telefon.
Lepistoe zgodził się jednak pomóc Małyszowi, z którym miał znakomite wspomnienia z kadry. Efekt ponownie był bardzo dobry - dwa medale olimpijskie, brąz mistrzostw świata i wiele miejsc na podium. Teraz liderem reprezentacji jest Kamil Stoch, ale w ostatnich tygodniach przeżywa kryzys, który zdaje się pogłębiać.

- Widziałem jego skoki w treningach i było OK. W kwalifikacjach i zawodach już nie było tak dobrze. Oczywiście, jeśli poprosi to jestem gotowy, aby spróbować mu pomóc. Bez wątpienia Kamil ma mój numer telefonu - uważa Hannu.

Coraz głośniej mówi się, że Kruczek może podać się do dymisji. W piątek, po nieudanym konkursie drużynowym wspomniał o tym podopiecznym. Ci jednak mocno sprzeciwili się temu pomysłowi. Ewentualna niepomyślna przyszłość może jednak przynieść dość szybkie zwolnienie selekcjonera. W kraju nie mamy jednak trenera, który mógłby go zastąpić.

- Ja ponownie selekcjonerem Polaków? Bardzo trudno jest mi sobie wyobrazić, że zadzwoni do mnie prezes Tajner. Jeśli tak się stanie to dopiero będziemy mogli o tym myśleć - uważa Lepistoe.

Utytułowany szkoleniowiec w zeszłym roku przeszedł zawał serca, ale teraz czuje się bardzo dobrze. W styczniu po raz kolejny przyjdzie do Szczyrku, gdzie będzie pomagał młodym zawodnikom SMS. To będzie druga taka wizyta.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

skoczyli razem z nimi