o co kaman z tymi plombami???

Cześć , pewnie niejednokrotnie zastanawialiście się o co chodzi, w chwili kiedy skoczkowie, po oddanym skoku przechodząc przez bramkę podchodzą do takiego Pana i pokazują rękaw, a ten przykłada im takie coś i sprawdza czy wszystko ok.

Dzieki nieocenionej pomocy Pana Mirka zaspokoiłam swoją ciekawość

Te plomby zakłada się na kombinezony po uprzednim sprawdzeniu(w hotelu) czy przepuszczalności (odpowiedniej)są prawidłowe.W kilku miejscach na kombinezonie.Po stwierdzeniu(przez odpowiednia aparaturę) że jest o.k wtedy się plombuje.

skoczek juz na treningu lub na konkursie musi startować w takim kombinezonie który posiada daną plombę.

Jeżeli raz zostanie to zrobione to potem już tylko się sprawdza tam na dole po skoku.

Jeszcze się sprawdza poza przepuszczalnością zamek,szwy,wycięcia,ilość części z jakich uszyty jest kombinezon oraz jak jest dopasowany do ciała zawodnika:).Nie jest to takie proste:).

Od ciała kombinezon nie może "odstawać' bardziej niż 2cm.jeżeli jest luźniejszy to dyskwalifikacja.Ale jak powiedziałem.plomba pozwala zawodnikowi skakać.Dochodzi jeszcze pomiar nart (długość,wskażnik BMI) długość nart dobiera się do wzrostu i wagi zawodnika . Miejsce montażu wiązań(procenty)

Rękawiczki również nie mogą być za obszerne.Ale tutaj nie ma szczegółowych przepisów.w jednym pomaga( w powietrzu)na rozbiegu przeszkadza(areodynamika).

Jeśli chcecie coś jeszcze wiedzieć,może interesują was jakieś inne zagadnienia techniczne, zostawcie pytania w komentarzach, tu albo na FB, napewno przekazę i zamieszczę odpowiedzi na blogu.

 Pozdrawiam
Tośka